Uwielbiam pasty! A hummus to klasyk, który każdy powinien spróbować chociaż raz. Ale nie ten z Biedry czy Lidla, który jest napakowany konserwantami... Spróbować chociaż raz zrobić samemu! To wcale nie takie trudne, jak nazwa na to wskazuje.

Hummus, to po prostu pasta z ciecierzycy. Tylko ta osoba wie, która próbowała znaleźć ciecierzycę w sklepie na kwarantannie. Oj, było ciężko... Ale się udało! Z puszki wprawdzie, ale się udało!

Czego potrzebujesz do zrobienia domowego hummusu?

ciecierzycę - 400g
pastę tahini - 4 łyżki
sok z cytryny - 2 łyżki
kumin/kmin rzymski - 1 łyżeczka
czosnek - 1 łyżeczka
sól, pieprz
przyprawa chilli (ale ja wszędzie dodaję chilli, więc to opcjonalnie ;))

Przygotowanie:

Wszystko ze sobą zblenduj :)

Kilka wskazówek:

Moim zdaniem czosnek i kumin to to, co ROBI ROBOTĘ, więc nie bój się dodać tych przypraw, ale też z rozwagą! Kumin ma intensywny smak i łatwo przesadzić tak, że nie będzie smakować...
Jeśli masa jest zbyt sucha, dodaj trochę wody z ciecierzycy lub po prostu wody albo soku z cytryny. Raczej nie dodawaj oleju, bo ta potrawa jest już wystarczająco tłusta z uwagi na sezamową pastę tahini.
W sklepach często można spotkać różne rodzaje hummusu - paprykowy, z czarnuszką. Jeśli chcesz uzyskać swój własny hummus smakowy, to po prostu dodaj te przyprawy! Hummus pomidorowy zrobisz w ten sam sposób dodając pokrojone suszone pomidory ze słoika (jeśli masz takie własnej roboty, to jeszcze lepiej).
Najważniejsze to PRÓBOWAĆ! Zwłaszcza palcem - wtedy najlepiej smakuje hi hi

Hummus fajnie smakuje z ogórkiem, marchewką lub papryką. A jeszcze lepiej z chrupiącymi tostami i warzywami razem.

A Ty? Próbowałeś/Próbowałaś już hummus? Lubisz czy nie za bardzo?